źródła energii turbiny wiatrowe magazynowanie energii paliwa energetyczne bloki energetyczne transformatory produkcja i zużycie energii akumulacja energii elektrycznej rynek energii źródła odnawialne zmniejszenie emisji CO2 nadkrytyczne bloki węglowe analiza LCA rewitalizacja bloków 200MW energetyka wiatrowa względna oszczędność energii regulacje unijne
AKTUALNOŚCI
Rozmowy klimatyczne ONZ w Limie wchodzą w ostatni etap. W piątek, 12 grudnia zarówno państwa rozwinięte jak i rozwijające się dyskutowały na temat treści planów redukcji emisji CO2, które każdy z krajów ma zaprezentować do końca marca 2015 r. Dotychczasowe ustalenia nie przyniosły przełomu w negocjacjach klimatycznych.
Delegaci z różnych stron świata spierają się w stolicy Peru o to, które państwa ponoszą największą odpowiedzialność za nadmierną emisję gazów cieplarnianych oraz o to, w jakim stopniu poszczególne kraje powinny ponosić koszty walki z globalnym ociepleniem.
Zdaniem amerykańskiego sekretarza stanu, Johna Kerry’ego, rządy z całego świata powinny wspólnie działać na rzecz zmniejszenia poziomu uwalnianych do atmosfery gazów cieplarnianych, ponieważ od redukcji emisji CO2 zależy przyszłość Ziemi.
Bogate kraje podkreślają potrzebę zawarcia w nowym, globalnym porozumieniu klimatycznym, które ma zostać podpisane pod koniec przyszłego roku w Paryżu, zapisów o obniżeniu emisji CO2. Jednocześnie wzbraniają się przed podjęciem zobowiązań w zakresie udzielania finansowego wsparcia regionom najbardziej narażonym na negatywne skutki globalnego ocieplenia.
Tymczasem kraje rozwijające się, a wśród nich Chiny, nie chcą zgodzić się na przeprowadzenie procesu oceny poziomu zobowiązań redukcyjnych, które do końca pierwszego kwartału przyszłego roku mają zaprezentować rządy wszystkich członków ONZ. Zdaniem delegatów z Brazylii byłby to zbyteczny wysiłek, który przysłoniłby główny cel, jakim jest osiągnięcie globalnego porozumienia o ochronie klimatu.
Źródło: Reuters, za consus.eu
« powrót do listy aktualności