źródła energii turbiny wiatrowe magazynowanie energii paliwa energetyczne bloki energetyczne transformatory produkcja i zużycie energii akumulacja energii elektrycznej rynek energii źródła odnawialne zmniejszenie emisji CO2 nadkrytyczne bloki węglowe analiza LCA rewitalizacja bloków 200MW energetyka wiatrowa względna oszczędność energii regulacje unijne
AKTUALNOŚCI
Wiceprezes firmy AMEC, David Boath, uważa, że to, czy w Wielkiej Brytanii technologia wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS) będzie stosowana na skalę przemysłową zależy już tylko od działań rządu w Londynie. Biznesmen ocenia, że technologia CCS jest na tak wysokim poziomie rozwoju, że jej rozpowszechnienie jest tylko kwestią odpowiednich regulacji prawnych. AMEC zajmuje się analizą i projektowaniem rozwiązań związanych z funkcjonowaniem CCS. Z danych firmy wynika, że obecnie istnieje już kilka możliwości wdrożenia CCS w elektrowniach.
Wielka Brytania traktuje technologię CCS, obok energetyki atomowej oraz wiatrowej, jako jeden z głównych sposobów na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.
Wiceprezes firmy AMEC wyjaśnił, że obecnie potrzebna jest przede wszystkim infrastruktura przesyłowa, która pozwoli na transport wychwyconego dwutlenku węgla do magazynów na dnie Morza Północnego. Dodał, że regulacje prawne są także bardzo ważnym elementem umożliwiającym rozwój projektów CCS. Bez stabilnych ram prawnych nie jest możliwe przeprowadzenie analizy inwestycyjnej przedsięwzięcia mającego na celu realizację instalacji CCS.
Boath wskazał, że co prawda technologia nie będzie tania, ale brytyjskie firmy w nią inwestują, ponieważ CCS nie jest postrzegane wyłącznie jako szansa na zmniejszenie emisji CO2, ale także jako sposób na wydobycie jeszcze pewnych ilości ropy i gazu ze złóż pod Morzem Północnym.
Źródło: biznes.pl, za consus.pl