źródła energii turbiny wiatrowe magazynowanie energii paliwa energetyczne bloki energetyczne transformatory produkcja i zużycie energii akumulacja energii elektrycznej rynek energii źródła odnawialne zmniejszenie emisji CO2 nadkrytyczne bloki węglowe analiza LCA rewitalizacja bloków 200MW energetyka wiatrowa względna oszczędność energii regulacje unijne
OPINIE
Z początkiem października, unijni ministrowie przyjęli nową dyrektywę w sprawie efektywności energetycznej (Energy Efficiency Directive). Zdaniem Koalicji Klimatycznej, przyjęty tekst niewystarczająco mobilizuje państwa członkowskie do podejmowania ambitnych działań na rzecz zwiększania efektywności. W efekcie przyjęcie regulacji wcale nie musi doprowadzić do znaczącego ograniczenia zużycia energii w UE do 2020 roku.
- W nowej dyrektywnie, 20-procentowy cel oszczędności energii nie jest wiążący dla państw członkowskich, przez co nie stanowi żadnej motywacji do podejmowania dalszych wysiłków dla jego osiągnięcia. Kraje członkowskie maja jedynie przedstawić orientacyjne wartości docelowe w zakresie efektywności energetycznej. Dyrektywa przyczyni się częściowo do poprawy obecnej polityki UE, wciaż̇ jednak potrzebne są̨ dodatkowe wysiłki, by unijni obywatele i przedsiebiorcy mogli czerpać pełne zyski z oszczędności energii. – mówi Monika Marks z WWF Polska, ekspert Koalicji Klimatycznej.
Szczególnie rozczarowujące są zapisy dotyczace modernizacji budynków, zwłaszcza, że w tym sektorze istnieje ogromny, niewykorzystany potencjał. Dyrektywa wprowadza obowiązek corocznej modernizacji 3% całkowitej powierzchni budynków publicznych, jednak tylko tych należących do centralnych instytucji rządowych lub przez nie zajmowanych.
Dodatkowo pozwala państwom członkowskim na osiągnięcie porównywalnych oszczędności za pomocą alternatywnych, nietrwałych metod, takich jak zmiana zachowań użytkowników. Dystrybutorzy energii oraz przedsiębiorstwa obrotu będą miały obowiązek oszczędności 1,5% rocznego wolumenu sprzedaży energii odbiorcom końcowym, ale dyrektywa nie kładzie nacisku na działania przynoszące trwałe, długoterminowe oszczędności, takie jak głęboka termomodernizacja.
W dyrektywie przewidziano też szerokie derogacje dopuszczające osiągnięcie oszczędności niższych niż 1,5% oraz zastosowanie alternatywnych rozwiązań .
- Ambicje Komisji i Parlamentu były wysokie, niestety w toku negocjacji tekst regulacji został bardzo uszczuplony. W efekcie ministrowie przyjęli dyrektywę, która zostawia państwom dużą̨ dowolność́. Oznacza to, że Polska – z reguły wdrażająca unijne przepisy w wersji „minimum”, może w niewielkim stopniu poprawić efektywność́ swojej gospodarki. Pozbawi nas to korzyści płynących z działań na rzecz oszczędności energii, takich jak nowe miejsca pracy, niższe rachunki za energię i mniejsze emisje gazów cieplarnianych – dodaje Monika Marks
- Polska, która tak czesto podkrela priorytetowy charakter efektywności energetycznej w procesie ograniczania emisji, powinna pójść znacznie dalej, niż zakładają to wiążące zapisy dyrektywy. W naszym kraju istnieje bowiem ogromny potencjał dla poprawy efektywności energetycznej, szczególnie w sektorze budownictwa. – mówi Agnieszka Tomaszewska z Instytutu na rzecz Ekorozwoju, ekspert Koalicji Klimatycznej. Budynki zużywają ok. 45%1 energii finalnej w Polsce, najwięcej ze wszystkich sektorów. Zdaniem ekspertów, dzięki zakrojonej na szeroką̨ skalę termomodernizacji budynków, do 2020 roku możee powstać w Polsce około 170 tys. miejsc pracy netto rocznie. Równocześnie od 64 do 89 proc. można zmniejszyć ilość energii zużywanej w nich do ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użyytkowej oraz ograniczyć zwiaązaną z tym emisję CO2.
- Poprawiając efektywność energetyczną budynków poprawiamy komfort życia i zwalczamy ubóstwo energetyczne, zazwyczaj bowiem jest tak, że w najmniej energooszczędnych domach mieszkają osoby najuboższe, których nie stać na płacenie wysokich rachunków za ogrzewanie. Te osoby są więc dwukrotnie poszkodowane: nie dość́, że mieszkają w niedogrzanych pomieszczeniach, to jeszcze muszą płacić bardzo wysokie rachunki - dodaje Agnieszka Tomaszewska.
Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej (Energy Efficiency Directive, EED) została 11 września br. przyjęta przez Parlament Europejski. Dyrektywa wejdzie w życie 20 dni po jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE, a kraje członkowskie beęda miały 18 miesięcy na wdrożenie jej zapisów.
Źródło: Instytut na rzecz Ekorozwoju
« powrót